Kategorie
Bez kategorii

Nie żyje Sabina Kaczan


Z Naszej społeczności 26 lutego 2023 roku odeszła w wieku 94 lat Pani Sabina Kaczan. Urodziła się we wsi Kozły 7 marca 1929 roku jako córka Jana Kulawica i Franciszki z domu Żelisko. Od ponad 70 lat mieszkała w Studziance. Zasłużona twórczyni ludowa, tkaczka, wielokrotnie nagradzana na różnych konkursach sztuki ludowej. Jest jedną z ostatnich osób w powiecie bialskim, która wykonywała tkaniny dwuosnowowe.

Ostatnie pożegnanie odbędzie się 1 marca 2023 roku w Łomazach o 11 tej w kościele.

Sławomir Hordejuk, Znani nieznani zapomniani Sabina Kaczan, 1 (23) ROK 6 09.04.2015, s. 9-10.

https://studzianka.eu/wp-content/uploads/2020/11/EchoStudzianki23.pdf

Sabina Kaczan

Od ponad 60 lat mieszkała w Studziance. Zasłużona twórczyni ludowa, tkaczka, wielokrotnie nagradzana na różnych konkursach sztuki ludowej. Jest jedną z ostatnich osób w powiecie bialskim, która wykonywała tkaniny dwuosnowowe.

Sabina Kaczan urodziła się
7 marca 1929 r. we wsi Kozły. Jej rodzice – Jan Kulawiec i Franciszka
z domu Żelisko prowadzili w Kozłach gospodarstwo rolne. Dziadek Sabiny – Piotr Kulawiec był zesłańcem na Syberię, skąd szczęśliwie udało mu się powrócić. Sabina Kaczan naukę
w szkole powszechnej rozpoczęła
w rodzinnej miejscowości. Przerwał ją wybuch II wojny światowej i okupacja. Od najmłodszych lat wraz z siostrą Marią pomagała rodzicom w pracach przy gospodarstwie. Wcześnie też zaczęła uczyć się szycia, wyszywania, robienia na drutach. Nauczyła się też szycia lnianych koszul. Z kolei pracy na krosnach zaczęła uczyć się w okresie okupacji. Po wojnie, przez wiele lat kontynuowała rodzinną tradycję. Wszystkich tajników sztuki ludowej nauczyła się od swojej mamy.

W 1953 r. u swoich kuzynów
w Kozłach poznała swojego przyszłego męża – Jana Kaczana (1922-2006) ze Studzianki. Jeszcze w tym samym roku wzięli ślub, a Pani Sabina przeniosła się do Studzianki. Urodziła 4 dzieci: Eugeniusza, Mariannę, Jana i Ryszarda. Trudnej sztuki tkania dywanów na krosnach nauczyła swego syna Jana, który przejął gospodarstwo po rodzicach. Służyła też radą
i doświadczeniem osobom zainteresowanym tkactwem. Przez wiele lat zajmowała się również krawiectwem, szydełkowaniem, wyszywaniem, robieniem obrusów.

Ponadto wykonywała równie dekoracje z bibuły (pająki, zabawki na choinkę, itp.), wycinanki, pisanki wielkanocne.  twórców Ludowych. Tutaj urodził się i tworzył znany nie tylko w regionie rzeźbiarz Teofil Kożuchowski (1909-1978). Wiele pań ze Studzianki zajmowało się tkactwem, wyszywaniem, wyrobem obrusów, itp. Warto tutaj wspomnieć o Marii Tryczyk z d. Dziobek (ur. 1924 r.), Leokadii Niedźwiedź (ur. 1927 r.), Halinie Łukaszuk (ur. 1935 r.), Teresie Dziobek (ur. 1946 r.), Teofilii Cydejko czy Stanisławie Niczyporuk i Antoninie Niedźwiedź. Warto nadmienić, że w latach po-wojennych Studzianka była swoistym „zagłębiem” które również tkały dywany dwuosnowowe. Ponadto, kowalstwem artystycznym zajmował się Marek Miroński. Sabina Kaczan dywany dwu-osnowowe zaczęła wykonywać w 1980 roku, a techniki ich tkania nauczyła się od Teresy Dziobek. Tkaniny, które niegdyś wyrabiała, a przechowuje je w domu po dziś dzień, są pasiaste i wielonicielnicowe.

Są to wzory charakterystyczne dla naszego regionu. komponowała sama ze wzorów znanych z podręczników. Z kolei tkaniny dwuosnowowe Wykonywała tradycyjne tkaniny w technikach popularnych w regionie. W jej rodzinie znajomość technik tkackich przechodziła z pokolenie na pokolenie.  Jej mama nauczyła ją wykonywania tkanin pasia-stycho splocie rypsowym, wielo-nicielnicowych „prze-tykanych”. Sabina Kaczan jako jedna z ostatnich tkaczek w pow. bialskim wykonywała tzw. dywany dwuosnowowe. Sama technika tkania dywanów na warsztatach dwunicienicowych jest bardzo skomplikowana. W naszym regionie wyrabiano głównie dywany wełniane i dwukolorowe. Czasami dla podkreślenia motywu wzoru geometrycznego lub roślinnego, dodawano więcej kolorów. Jak pisał w 1990 r. Celestyn Wrębiak, były dyrektor Muzeum Okręgowego w Białej Podlaskiej:

„Dywany dwuosnowowe w dużej ilości występowały na terenie województwa białostockiego oraz południowo-zachodnich krańcach siedleckiego. (…)Po wielu latach przerwy, pod koniec lat 70-tych zaczęły je powtórnie wykonywać tkaczki z Wólki Kościeniewickiej,
a następnie ze Studzianki. Współpracę z muzeum utrzymują: Halina Parchomiuk z Wólki Koście-niewickiej oraz Teresa Dziobek i Sabina Kaczan ze Studzianki. (…) Niepokoi fakt zbyt małego dopływu młodych tkaczek, które w przyszłości mogłyby zastąpić doświadczone mistrzynie”. Pani Sabina od początku lat 80-tych należy do Stowarzyszenia Twórców Ludowych – Oddział Bialskopodlaski. Od 1986 roku regularnie uczestniczyła w konkursach pt. „Sztuka ludowa południowego Podlasia” organizowanych przez Muzeum Okręgowe w Białej Podlaskiej
i Muzeum Regionalne w Łukowie. Jej prace wielokrotnie były nagradzane, wyróżniane i prezentowane na wystawach pokonkursowych. W 1992 r. w w/w konkursie uzyskała nagrodę specjalną za twórczą adaptację dawnych wzorów. Z kolei w 1989 r. otrzymała wyróżnienie w Ogólnopolskim Konkursie„ Współczesna tkanina ludowa”. Twórczyni uzyskała także wyróżnienie w konkursie „Tradycyjna i współczesna tkanina ludowa” zorganizowanym w 1989 r. przez Muzeum Lubelskie. W 1996 r. z okazji jubileuszu XX-lecia Oddziału Bialskopodlaskiego Stowarzyszenia Twórców Ludowych otrzymała Dyplom Honorowy za upowszechnianie sztuki ludowej.

Rok później dostała II nagrodę w konkursie plastyki obrzędowej W 1998 r. zajęła I miejsce w XVI Edycji Międzywojewódzkiego kon-kursu „Sztuka ludowa południowego Podlasia”. Na krosnach przestała robić pod koniec lat 90-tych.

Prace Sabiny Kaczan znajdują się w zbiorach m.in. Muzeum Lubelskiego, Muzeum Połu-dniowego Podlasia w Białej Podlaskiej oraz prywatnych. We wrześniu 2005 r. Sabina Kaczan otrzymała Srebrny Krzyż Zasługi nadany przez ówczesnego Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego.

Mimo 86 lat, Pani Sabina jest osobą pogodną, życzliwą
i chętną do dzielenia się wspomnieniami. Pomimo, że szwankuje jej nieco wzrok i słuch, nadal wyszywa i robi na drutach. Od początku istnienia kwartalnika „Echo Studzianki” jest naszą stałą czytelniczką. Redakcja składa Jubilatce najserdeczniejsze życzenia, przede wszystkim zdrowia, pomyślności oraz dalszej aktywności na rzecz upowszechniania sztuki ludowej. 

Sławomir Hordejuk

Bibliografia:

  1. Mironiuk A., Petera J., Wrębiak C., „Kultura Ludowa Południowego Podlasia”, Biała Podlaska 1990, s. 68, 135.
  2. Mironiuk A., Radzikowska
    A. A., Wrębiak C., „Z kultury ludowej południowego Podlasia i Lubelszczyzny”, Biała Podlaska 1995, s. 9, 17-18.
  3. „Piękno użyteczne czy piękno ginące”, oprac. B. Kopczyńska-Jaworska, M. Niewiadomska-Rudnicka, Łódź 1997, s. 58.
  4. Relacja ustna Sabiny Kaczan. Studzianka, 28.03.2015 r.
Kategorie
Bez kategorii

Studzianka w Radiu Lublin

Kategorie
Bez kategorii

Raport z badań na Meczecisku

Efektem badań na Meczecisku w Studziance jest raport „Rozpoznanie za pomocą metody georadarowej i geomagnetycznej obszaru zajmowanego przez dawny meczet w Studziance”. Badania ujawniają wyraźne zarysy budynku na głębokości od 0.3m do 0,50m. W analizowanym obszarze można zlokalizować rysy płytko wkopanego muru fundamentowego. W dolnej części konstrukcja budynku opierała się na kamiennych lub ceglanych fundamentach o niewielkiej wysokości. Relikt budynku rozplanowany był na osi NW-SE. Jego szerokość nie przekraczała 12 metrów a długość szacuje się na 10 m. Wnętrze było podzielone przynajmniej na dwa pomieszczenia. Na obszarze poligonu 1 uchwycono pozostałości poszukiwanego meczetu. Struktura jego jest wg raportu dobrze widoczna na twz. profilach GPR. Szerokośc budynku szacuje się na ok. 10 m i miejsce płytkiego funamentowania zewnętrznych ścian nośnych. Uzyskane wyniki będą przydatne do dalszych badań archeologicznych, a w konsekwencji wykorzystane prze pracach rekonstrukcyjnych tatarskiej świątyni lub rewitalizacji terenu.

Prace zostały sfinansowane przez Narodowy Instytut Konserwacji Zabytków w Warszawie w partnerstwie z Gminą Łomazy i Stowarzyszeniem Rozwoju Miejscowości Studzianka.

Tzw. Meczecisko, zlokalizowane w miejscowości Studzianka w gm. Łomazy. Zajmuje szczególne miejsce w historii regionu i lokalnej społeczności. To tutaj do 1915 roku stał meczet – świątynia tatarska. Obiekt oddany do użytku został do użytku blisko sto lat wcześniej w 1817 roku. Świątynia pełniła ważną rolę w życiu tatarskiej społeczności tzw. dżemiatu, która zamieszkiwała te tereny przez ponad 250 lat. Tatarzy sprowadzili się na te ziemie w 1679 r. gdy król Jan III Sobieski nadał tutaj ziemię rotmistrzowi Samuelowi Romanowskiemu oraz jego żonie Reginie z Kieńskich. Krótko po nadaniu wybudowano we wsi meczet i założono cmentarz (mizar), którego duże fragmenty zachowały się do dzisiaj. W sierpniu 1915 r., podczas odwrotu wojsk rosyjskich budowla została spalona przez Kozaków.

W 1921 r. ostatni tatarski duchowny Maciej Bajrulewicz przekazał mieszkańcom plac po meczecie pod budowę szkoły. Miejscowa społeczność w 1928 roku na tym placu ufundowała pomnik na 10-tą rocznicę odzyskania niepodległości. Budynek szkoły został wybudowany dopiero po II wojnie światowej. Placówka funkcjonowała do 2016 roku. W 2018 roku teren wraz z budynkiem po szkole Wójt Gminy Łomazy wraz z Radą przekazali w użyczenie miejscowemu stowarzyszeniu.

Łukasz Węda