Kategorie
Bez kategorii

Majówka w kajaku

                       Majówka w kajaku

1 maja zapraszamy do wzięcia udziału w pływaniu kajakiem rzeką Krzną z zachowaniem reżimu sanitarnego. Proponujemy trasę z Białej Podlaskiej (mostek Droga Wojskowa) do Sielczyka (jazz) o długości 6 km lub 11km do Czosnówki (tama). Przeżyj z nami niesamowitą przygodę i poznaj uroki rzeki Krzny! Start o godz. 11:00  i o 16:00 na moście na moście Droga Wojskowa w Białej Podlaskiej. Koszt: 25 zł od osoby do Sielczyka, 40 zł od osoby do Czosnówki Zapewniamy miejsce w kajaku dwuosobowym z kapokiem i wiosłem. Dojazd i ubezpieczenie we własnym zakresie. Zgłoszenia do 30go kwietnia do godz. 16:00 telefonicznie, sms 501 266 672, email kajakistudzianka@gmail.com lub przez fb

2 maja odbędzie się pływanie kajakiem rzeką Zielawą z miejscowości Jusaki-Zarzeka do Dokudowa Przeżyj z nami niesamowitą przygodę i poznaj uroki rzeki Zielawy START o godz. 16:00 w odstępach czasowych co minutę na moście Jusaki-Zarzeka. W trakcie godzinny postój na zwiedzanie tatarskiego cmentarza i tatarski posiłek Koszt: 55 zł od osoby. Na koniec strzelanie z łuku tradycyjnego. Zapewniamy miejsce w kajaku dwuosobowym z kapokiem i wiosłem, posiłek tatarski, przewodnika po cmentarzu oraz strzelanie z łuku. Dojazd i ubezpieczenie we własnym zakresie. Istnieje możliwość zorganizowania transportu powrotnego (do uzgodnienia za dodatkową opłatą). Zgłoszenia telefonicznie lub  sms 501 266 672, email kajakistudzianka@gmail.com lub przez fb

3 maja odbędzie się testowanie trasy wodnej rzekami Werblą, Lutnią, Zielawą i Krzną z zachowaniem reżimu sanitarnego. Proponujemy trasę z Piszczaca do Kijowca ok. 20 km przez Zalutyń, Chotyłów, Kłodę, Woskrzenice, Horbów, Kraciówkę do Kijowca. Starty indywidualne od godz. 10:00 w Piszczacu-Kolonii. Czas przepływu wyniesie około 6 godzin. Koszt: 50 zł od osoby Zapewniamy miejsce w kajaku dwuosobowym z kapokiem i wiosłem, posiłek po drodze. Dojazd i ubezpieczenie we własnym zakresie. Istnieje możliwość transportu powrotnego + 10zł do miejsca startu. Zgłoszenia telefonicznie,  sms 501 266 672, email kajakistudzianka@gmail.com lub przez fb

Kategorie
Bez kategorii

Test trasy kajakowej

18 kwietnia 2021 roku dbył się test trasy kajakowej z miejscowości Jusaki-Zarzeka przez Łomazy i Studziankę do Dokudowa.

W spontanicznej akcji udział wzięło 20 osób z …Argentyny (to nie żart), Warszawy, Pruszkowa, Białej Podlaskiej, Piszczaca, Dąbrowicy Małej i Studzianki. Byli przedstawiciele różnych zawodów a także licealiści z klasy mundurowej z ALO przy PSW w Białej Podlaskiej, student turystyki i rekreacji z PSW. W relacji ograniczam się do najważniejszych spostrzeżeń i elementów jedynie wzmiankujących aby nie zanudzić Czytelnika.

Zaczęliśmy z Jusaki-Zarzeka w gminie Łomazy miejscowości o ciekawej historii a jeszcze nie odkrytej i wcale nie opisanej. Stan wody na starcie wynosił 180 cm przy prawie pełnym korycie. Roślinności jeszcze tak na dobre nie ma o tej porze roku. Po krótkiej odprawie związanej z bezpieczeństwem powoli ruszyliśmy. Na moście pojawili się pierwsi miejscowi zaciekawieni naszymi różnokolorowymi, jakże wyróżniającymi się w okolicy kajakami. Osada za osadą wtapialiśmy się w nurt Zielawy. Z koryta widać bardzo dobrze okolicę. Z oddali można było dostrzec nie tylko głowy i wiosła ale sylwetki testerów trasy. Bystry nurt powodował, że szybko znaleźliśmy się w granicach dawnego miasteczka Łomazy. Wprawdzie na wpłynięcie to tej miejscowości z oddali zapraszała nas wieża kościoła neogotyckiego z 1911 roku. Łomazy to dawne miasto królewskie o którym można pisać i pisać. Tak na dobre jeszcze nikt nie zgłębił porządnie historii tej miejscowości poza paroma co tu pisać słabymi naukowo próbami. Ta osada to miejsce dwóch piętnastowiecznych sejmów. Miejscowość z którą było związanych wiele osobistości zarówno poprzez urodzenie, zamieszkanie i zasługi. Warto wspomnieć napoleońskiego oficera a późniejszego generała Józefa Hornowskiego czy bajkopisarza Lecha Zaciurę. Notabene Łomazy co trzeba zaznaczyć turystycznie są bardzo zaniedbane. Sama Zielawa w tej okolicy jest coraz głębsza nawet ponad 2 metry. Po drodze zawiało grozą gdy silny nurt spowodował konieczność kilku przenosek w celu minięcia niskich mostków. Dalej mijaliśmy już Głuch miejsce bitwy z 15.09.1769 r. w której zginął płk Franciszek Ksawery Pułaski, brat Kazimierza: „Na tyłach, od strony Łomaz pojawili się karabinierzy rosyjscy pod wodzą Castellego. Ocalenia szukali Pułascy w brawurowym ataku. Franciszek dopadł samego Castellego, lecz ten zdążył śmiertelnie wypalić do niego z pistoletu. W 1931 lub 1932 r., niejaki Bojczewski ze Studzianki, odnalazł w tym miejscu szkielety ludzkie, szczątki trumien i zbroje. Około 1935 r. cmentarz zaorano. Według W. Osipiuka z Białej Podlaskiej jeszcze po II wojnie światowej, w pobliżu rzeki Zielawy, istniało „stare cmentarzysko”, które według podania miało być śladem jakiejś dawnej, wielkiej bitwy. Bitwa na Głuchu wymieniona została nawet w „Zemście” A. Fredry w akcie IV scenie 1. Cześnik Raprusiewicz dobywając szablę mówi: He, he, he! Pani barska! Pod Słonimiem, Podhajcami, Berdyczowem, Łomazami dobrze mi się wysłużyła. Z kajaka widać tablicę opisującą to miejsce. Przed mostem znajduje się witacz a na nim kilku dopingujących mieszkańców Studzianki na rowerach. 

Chwilę później zbliżamy się do Studzianki niezwykłej miejscowości oferującej praktycznie wszystko dla turystów od różnorodnych atrakcji po noclegi. Nurt rzeki jest tutaj jeszcze silniejszy i wody zdecydowanie więcej a miejscami ponad 2 metry. Tutaj płynie się już bardzo dobrze.  Kierujemy sięw kierunku Szenejek, dawnego majątku rodu Szenejko, którzy od 1672 r. do 1939 r. byli właścicielami folwarku. To w pobliżu mostu w czasie II wojny istniało mini getto, gdzie pracowali Żydzi, którzy zbudowali też most pod którym przepływamy kołysząc się na falach jakie powoduje tama. Nieopodal znajduje się miejsce pamięci pomordowanych przedstawicieli społeczności żydowskiej. Mijamy tez kilku wędkarzy, którzy zapewne nie byli zadowoleni z naszej eskapady.

Dopływamy naprzeciwko cmentarza tatarskiego tzw. mizaru. Tutaj wysiadamy z kajaków, pokonujemy starorzecze Zielawy i spotykamy dziadka Tatara w stroju łucznika. Wędrujemy na nekropolię gdzie w blasku słońca przebijającego się przez sosny prezentujemy tatarskie opowieści o tym niezwykłym miejscu. Historię w barwny sposób co raz przeplatana jest ciekawostkami życia tatarskiej społeczności. Jest to jednak tylko półgodzinny skrót najważniejszych informacji tak aby nie zanudzić uczestników. Po tej ciekawej lekcji historii nadszedł czas na degustację pysznego pieroga tatarskiego. Pachnące i jeszcze gorące kawałki jakie można było spróbować po wyjściu z cmentarz były rajem dla podniebienia. Przekładane warstwy ciasta z nadzieniem smakowały wybornie. To niezwykła okazja aby w taki sposób zaprezentować nasze kulinarne dziedzictwo podczas kajakowej wyprawy. Następnie posileni ruszyliśmy w dalszą drogę. Kres wyprawy nastąpił w Dokudowie w gminie Biała Podlaska dawnym miasteczku Lewkowo lokowanym w początkach XVI wieku. To miejscowość w której urodzili się m.in. ksiądz Stanisław Brzóska kapelan powstania styczniowego oraz Amfilochiusz Wakulski duchowny prawosławny i misjonarz na Alasce. Po zakończeniu pływania była okazja do nauki strzelania z łuku na Łysej Górze. Całość zakończył turniej łuczniczy, który wygrał Anibal Alejandro Araoz….z Buenos Aires. Kolejny testowany odcinek rzeki Zielawy z Wisznic będzie miał miejsce już niedługo na który zapraszamy.

Powyższy tekst jest wytworem myśli intelektualnej. Wszelkie treści wyżej przedstawione są objęte prawem autorskim i podlegają ochronie na mocy „Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych” z dnia 4 lutego 1994 r. (tekst ujednolicony: Dz.U. 2006 nr 90 poz. 631).

Kopiowanie, przerabianie, przetwarzanie, rozpowszechnianie tych materiałów w całości lub w części bez zgody autora jest zabronione oraz podlega karze.

Tekst Łukasz Węda

 

Kategorie
Bez kategorii

Operacja Czysta Rzeka Zielawa

53 osoby zebrały 157 worków tj. 2 tony nieczystości w rzece Zielawie oraz przy drogach w Łomazach, Studziance, Dokudowie oraz Ortelu Królewskim w dniu dzisiejszym w ramach Operacji Czysta Rzeka Jesteście wielcy. Serdecznie dziękuje sztab Studzianka.

W ramach akcji tym razem podzieliliśmy się na kilka grup.

Pierwsza ruszyła Niwa Łomazy i Prezes Roman Bańkowski do Łomaz w kierunku Studzianki. Druga grupa to Zespół Szkół w Łomazach (Elżbieta Rusek i Grażyna Skrzyńska) od świetlicy w Studziance drogą główną pod Ortel Królewski i granicą w stronę Dokudowa. Kolejna ekipa to Drużyna Harcerska w Łomazach i Próbna Gromada Zuchowa w Łomazach  (Agnieszka Garbatiuk i Kamila Telaczyńska) od Łysej Góry za most w Dokudowie i granicą do Ortela Królewskiego. Te trzy grupy spotkały się w końcu. Świetnie spisali się harcerze i zuchy , którzy dopadli do miejsca gdzie zalegał ogrom śmieci. W tym tylko okręgu zebrano 30 worków. Drużyna Łucznicza ze Studzianki powędrowała na Niedźwiedzicę a kolejna grupa w stronę Łomaz. Ostatnia kajakowa to wolontariusze ze Studzianki i PSW Biała Podlaska przemierzyła Zielawę w korycie i po brzegach do Dokudowa. Ludzka głupota nie zna granic. Wolontariusze oprócz foli, szkła i puszek z ciekawszych rzeczy znaleźli: WC, umywalkę, zderzaki aut, klawiatury od komputera, umywalkę, płytki, telewizor z pilotem. opony, lusterko, bagażnik, lichtarze.

Poświęcenie i zaangażowanie osób uczestniczących w akcji zasługuje na wielki szacunek i uznanie. Mimo błota i deszczu frekwencja dopisała. Wszystkim po prostu się chciało. Uczestnicy na koniec mieli możliwość ogrzania się przy ognisku i posilenia się. Niektórzy jeszcze skorzystali z lekcji łucznictwa przeprowadzonej przez Agatę Sadowską. Łącznie zwiezionych na punkt zbiórki odpadów w Łomazach zorganizowany przez Samorząd Gminy Łomazy, zostało pięć przyczep dzięki wsparciu akcji po raz kolejny przez niezawodnego radnego gminy Łomazy Grzegorza Wysockiego z pojazdem i przy pomocy Przemysława Kalinowskiego, Mikołaja Wysockiego oraz Zuzanny Wysockiej.
Akcję organizowano także kilka dni wcześniej na rzece Lutni od Koszoł  (Krzysztof Arseniuk, Jolanta Ruszkowska i Bogdan Kulhawczuk dziękujemy).

W sumie w całej akcji zebraliśmy 4,5 tony śmieci co budzi niestety zaskoczenie. Jak można wyrzucać tyle nieczystości? Niestety to tylko mała część tego co zalega przy drogach i w lasach w gminie Łomazy. Mamy też satysfakcję, że inni mogli zainspirować się naszymi działaniami i podjąć akcję w swoich miejskościach.

Powyższy tekst jest wytworem myśli intelektualnej. Wszelkie treści, teksty i zdjęcia wyżej przedstawione są objęte prawem autorskim i podlegają ochronie na mocy „Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych” z dnia 4 lutego 1994 r. (tekst ujednolicony: Dz.U. 2006 nr 90 poz. 631).

Kopiowanie, przerabianie, przetwarzanie, rozpowszechnianie tych materiałów w całości lub w części bez zgody autora jest zabronione oraz podlega karze.

Tekst Łukasz Węda

Fot. Sztab Studzianka

Kategorie
Bez kategorii

OPERACJA ZIELAWA II

Zachęcamy i zapraszamy do udziału w tej niezwykłej akcji wolontariuszy, którzy mogą zgłaszać się telefonicznie 501 266 672, emailem stowarzyszeniestudzianka@tlen.pl lub poprzez media społecznościowe do 10 kwietnia 2021r. Można tez rejestrować się przez stronę www.operacjarzeka.pl dalej klikając zostań wolontariuszem i wybierając sztab Studzianka. Wolontariusze którzy zgłoszą się w terminie otrzymają pamiątkowe koszulek akcji. Osoby nieletnie powinny posiadać zgodę rodzica lub opiekuna prawnego.
Spotkanie będzie miało miejsce 17 kwietnia 2021 roku. Rozpocznie się przy świetlicy w Studziance godz. 9:00 grupa drogowa. O godz. 10:00 grupa kajakowa na moście w Łomazach na Wisznickiej. Akcja zostanie zakończona ogniskiem i strzelaniem z łuku na Łysej Górze w Studziance.
Całe przedsięwzięcie organizuje wydawca magazynu „Kraina Bugu. Sztab Główny znajduje się w Łosicach. Akcja opiera się o Sztaby Lokalne, które zgłaszają się do akcji na zasadach wolontariatu. Więcej informacji o inicjatywie można znaleźć na stronie https://operacjarzeka.pl

Kategorie
Bez kategorii

Nowe „Echo Studzianki” nr 47


Ukazał się 47. numer kwartalnika „Echo Studzianki”. W bieżącym wydaniu zamieszczamy mapę miejscowości Studzianka z 1801 roku sporządzoną przez austriackiego zaborcę. Prezentujemy drugą część artykułu o rzeźbiarzu Teofilu Kożuchowskim. Publikujemy list mieszkańca Studzianki Józefa Szenejko z 1925 roku przesłany do lokalnej prasy. Prezentujemy sukcesy i wyróżnienia młodych utalentowanych mieszkańców. W periodyku nie zabrakło tematyki tatarskiej. W cyklu wspomnień publikujemy ciekawą relację Anny Zieniuk o społeczności tatarskiej w Studziance z drugiej dekady XX wieku. W rubryce znani zapomniani przybliżamy sylwetkę tatarskiego żołnierza Samuela Murzy Januszewskiego. W dziale nazwiska ze Studzianki tym razem piszemy o familii Sawickich. Jak zawsze nie zabrakło stałych rubryk w postaci dowcipów, konkursu wiedzy o Studziance oraz kącika poetyckiego. Zachęcamy do lektury
https://studzianka.eu/wp-content/uploads/2021/04/Echonr47.pdf