Tatarskie kobiety

Rola kobiety w tatarskim dżemiacie w Studziance w XIX wieku (zarys problemu)

Słowa kluczowe: Tatarzy kobiety mizar metryki notariaty Studzianka

Streszczenie

Najważniejszą sprawą dla tatarskich kobiet w XIX wieku stawało się szybkie zamążpójście tak aby zapewnić potomstwo i przetrwanie rodu. Macierzyństwo to jedna z znanych ról w jakich znajdowały się kobiety. Tatarskie kobiety także wspólnie z swoimi mężami zarządzały folwarkami znajdującymi się w okolicy Studzianki. Dokonywały z swoimi wybrankami licznych transakcji w XIX wieku. W najbardziej trudnej sytuacji znalazły się tatarskie kobiety po nagłej i niespodziewanej śmierci swoich mężów. To na nich spoczywała  troska o dom, folwark, dobra i dzieci. Gospodarstwo stało się dla wielu kobiet dobrym zabezpieczeniem sytuacji bytowej po zmarłym mężu. Zawierały transakcje sprzedaży a także dzierżawy gruntów zapewniając środki do utrzymania dla siebie i rodziny. Starały się za wszelką cenę zapewnić sobie i dla dzieci lepszy byt po stracie męża.

Wspólnota tatarska zamieszkująca Studziankę i okoliczne miejscowości przez ponad dwa stulecia na trwale zaznaczyła się w dziejach regionu. Wyznawcy islamu zaczęli pojawiać się w Studziance i okolicznych miejscowościach od czasów króla Jana III Sobieskiego. Pobudowali meczet w Studziance i założyli mizar tatarski – miejsce pochówku zmarłych. Wielu z nich walczyło za Rzeczpospolitą w XVIII wieku oraz w  pod zaborami. Tatarzy, którzy osiedlili się zajmowali się nie tylko rzemiosłem wojennym ale też i piastowali liczne funkcje. Byli sędziami pokoju, strażnikami tabacznymi, strażnikami celnymi czy granicznymi.  Kilku z nich dostąpiło godności imama. Jednak każdy z nich urodził się z ojca i matki. Zatem jak dotąd nie zwrócono uwagi na kobiety Tatarki i ich znaczenie w tej społeczności. Czym się zajmowały? Jaką pełniły rolę w tatarskim dżemiacie? W źródłach występują jako żony, córki, matki a niekiedy babcie. Nie walczyły jak ich ojcowie, mężowie czy dziadowie. Nie były duchownymi.   

Autor oparł swoje rozważania na podstawie zachowanych ksiąg metrykalnych z wspólnoty tatarskiej w Studziance z lat 1798-1911. Niezwykle ważne źródło do badań na przedstawicielkami żeńskiej części społeczności tatarskiej stanowią akta notarialne. Zachował się bogaty materiał ksiąg notarialnych z XIX wieku dla omawianego obszaru[1]. Ich analiza jest czasochłonna i wymaga rozległego studium. Nie mniej jednak dotychczasowe przebadane jednostki stanowią ważne źródło do zasygnalizowania roli kobiet w tatarskim dżemiecie w Studziance w XIX wieku. Należy podkreślić, że niniejszy artykuł jest pierwszym poruszającym kwestię tatarskich kobiet w dżemiacie w Studziance i stanowi jedynie próbę naszkicowania zarysu problemu. Dokładna analiza ww. materiału archiwalnego pozwoli na obszerne opracowanie niniejszego tematu.

Najważniejszą sprawą stawało się dla tatarskich kobiet szybkie zamążpójście[2]. Kobieta, która szybko znalazła zainteresowanie ze strony tatarskiego mężczyzny liczyła na to, że stanie z nim na ślubnym kobiercu. Stąd też warto przyjrzeć się wiekowi tatarskich kobiet w jakim wstępowały w związek małżeński. Aż 35 tj. 26,72% spośród wszystkich kobiet, które stanęły przed imamem w Studziance w XIX wieku o których wieku mamy dane, stanowiły nastolatki w wieku 15-19 lat[3]. Najmłodsze panny młode zawierające związek małżeński miały zaledwie 15 lat. W tym wieku związek małżeński zawarła Felicjanna Bielak córka Samuela i Marianny z Baranowskich 1 maja 1814 roku z porucznikiem Józefem Kryczyńskim z miejscowości Bołbotów z powiatu oszmańskiego w guberni wileńskiej[4]. Kolejną panną wstępującą w tym wieku w związek małżeński była Marianna Bielak córka Bekira i Elżbiety, która wzięła ślub 6 marca 1833 roku z Tamerlanem Baranowskim. Inna piętnastolatka Marianna Bielak w 1833 roku poślubiła dwudziestosiedmioletniego Tamerlana Baranowskiego porucznika gwardii pieszej wojska cesarstwa rosyjskiego zamieszkałego natenczas w Studziance pod numerem 23[5]. W 1798 roku 61-letni Samul Józefowicz wziął za żonę szesnastoletnią Mariannę. W 1801 roku dwudziestopięcioletni Abraham Chalecki poślubił 16-tetnią Zuzannę Bielak[6]. Jeszcze osiem dziewczyn w wielu 16 lat zmieniało stan cywilny. Przypadki tak młodych dziewcząt wydawanych za mąż nie dziwiły nikogo w tamtym czasie. Było na to powszechne przyzwolenie. Najstarszą kobietą która zawarła związek małżeński byłą Marianna Tupalska, Juszyńska, która w 1857 roku poślubiła Eliasza Okmińskiego miejscowego imama i dziedzica cząstkowego.

Bardzo młody wiek panny mógłby sugerować, że małżeństwo podyktowane zostało względami ekonomicznymi. Ważnym czynnikiem przyspieszającym decyzję o zawarciu małżeństwa mógł być brak męskiego potomka w rodzinie. Owdowiałe kobiety dążyły do zawarcia ponownego związku ze względu na młode potomstwo, które nie mogło jeszcze w pełni pomagać w gospodarstwie.Za mąż wychodziły nastolatki co nikogo w tamtym czasie nie dziwiło. W księgach metrykalnych parafii w Studziance mamy poświadczonych blisko 40 przypadków nieletnich kobiet, które w XIXI wieku zmieniły swój stan cywilny.

Warto zaznaczyć, że tatarscy mężczyźni ze Studzianki i okolic żenili się z kobietami nie tylko ze Studzianki czy pobliskich miejscowości. W parafii studziańskiej najwięcej było związków małżeńskich zawierano wewnątrz społeczności lokalnej, tj. między przedstawicielami Studzianki i sąsiednich miejscowości. Analiza adnotacji w księgach metrykach wykazuje, że małżeństwa często zawierali mieszkańcy Studzianki i Ortela Królewskiego. Panny wychodziły zaś najczęściej za sąsiadów ze swojej rodzinnej miejscowości. Świadczyło to o istnieniu silnych więzi rodzinnych i towarzyskich w parafii muzułmańskiej w Studziance. W omawianym okresie tylko kilkanaście kobiet przystępujących do ślubu w Studziance pochodziło spoza parafii.

W 1845 roku Aleksander Murza Buczacki dziedzic Małaszewicz Małych, Lebiedziewa i Zankowszczyzny pojął za żonę siedemnastoletnią Felicjannę z Mariampola w  guberni augustowskiej[7]. Z kolei 33-letni Józef Dąbrowski urodzony w 1824 roku w Małaszewiczach Wielkich a zamieszkały w Studziance w 1857 roku ożenił się z Felicjanna z Czymbajewiczów Muchla lat 28 urodzoną w Pruski w powiecie kobryńskim guberni grodzieńskiej a zamieszkałą Studzianka przy ciotce. Inna  tatarska niewiasta Zofia z Woyniczów Muchlowna z Myszy w województwie Nowogródzkim w guberni grodzieńskiej w 1817 roku wyszła  za Asana Murzica z Janówki. W 1816 Rozalia Olejkiewicz z Kruszynian poślubiła imama Macieja Okmińskiego[8]. Jednak zdecydowaną większość kobiet wstępujących w związki małżeńskie jakich udzielali imamowie w Studziance stanowiły miejscowe panny. Tak było w XIX wieku w 29 zawartych małżeństwach. Panny młode pochodziły także z Małaszewicz Małych (12), z Ortel Królewskiego (7), z Małaszewicz Wielkich (6), z Lebiedziewa (5), z Trojanowa (4), z Kościeniewicz (3), z Połosek (3), z Michałkowa (2)[9]. Inne zawierające związki w parafii w Studziance mieszkały m.in. w: Terespolu, Kolembrodach, Rudnie, Kruszynianach, Mariampolu, Sokółce, czy Słonimiu.

W latach 1798-1910 aż 79,39% kobiet zawarło małżeństwo przed rozpoczęciem trzydziestego roku życia. Kobiet mających w chwili ślubu 30 i więcej lat było 27 czyli 20,61% ogółu kobiet zawierających małżeństwa. W omawianym czasie odnotowano 9 ślubów, przy których panna młoda zawierająca małżeństwo liczyła 40 lat lub więcej. W omawianej grupie tylko jedna kobieta zawarła związek małżeński w wieku powyżej 50 lat[10]. Była to Marianna Tupalska z domu Juszyńska zamieszkała w Studziance, córka rotmistrzów Mustafy i Kungundy. Związek z imamem Eliaszem Okmińskim zawarła 27 marca 1857 roku. Aktu spisania zawarcia małżeństwa dokonał Jakub Czymbajewicz zastępca imama[11]. Dla porównania procent nastoletnich kawalerów wśród Tatarów w parafii muzułmańskiej w Studziance odnotowano jedynie w dwóch przypadkach, a najmłodsi liczyli sobie 19 lat. Mężczyźni najchętniej wstępowali w związek małżeński przed trzydziestym rokiem życia. Stanowi to 29,23% wszystkich mężczyzn z omawianego okresu, podczas gdy dla kobiet wiek ten był odpowiednio niższy. Zdecydowanie największy odsetek kobiet wybierało partnera życiowego w przedziale wiekowym 30-39 lat co przedstawia 44,62% w przypadku wszystkich zawartych małżeństw przez kobiety w parafii w Studziance. W społeczności parafii muzułmańskiej w Studziance zanotowano zdecydowanie dodatnie różnice wieku między małżonkami. W 114 przypadkach tj. 87,02% związków mężczyzna był starszy od swej wybranki. Największą różnicę dodatnią widać na przykładzie małżeństwa Józefa abrahimowicza zawartego 27 czerwca 1830 roku, który zawierając związek małżeński miał 45 lat, jego wybranka Marianna Baranowska liczyła 16 lat[12]. Inny Tatar Abraham Korycki w dniu 25 maja 1809 roku miał 66 lat i ożenił się z 22-letnią Marianną Józefowicz[13]. Z kolei największą różnicę ujemną, kiedy to mąż był 19 lat młodszy od żony zanotowano raz. Było to małżeństwo zawarte 24 kwietnia 1807 roku między Dawidem Józefowiczem lat 21 i Heleną Montuszowną lat 40. W drugim przypadku zawarte małżeństwo 2 marca 1821 r. uwidoczniło różnicę 16 lat. Panna młoda Helena Czymbajewicz z Połosek lat 40 zawarła związek małżeński z dwudziestoczteroletnim Eliaszem Okmińskim[14]. Tylko 14 związków małżeńskich tj. 10,69% tworzyły pary w których kobieta była starsza od męża. Natomiast na przestrzeni badanego okresu trzy zawarły związek małżeński będąc w tym samym wieku.

W parafii studziańskiej najwięcej było związków małżeńskich zawierano wewnątrz społeczności lokalnej tj. zawieranych między przedstawicielami Studzianki oraz między sąsiednimi miejscowościami. Analiza adnotacji w metrykach wykazuje często małżeństwa zawierali mieszkańcy Studzianki i Ortela Królewskiego. Panny wychodziły zaś najczęściej za sąsiadów ze swojej rodzinnej miejscowości. Świadczyło to o istnieniu silnych więzi rodzinnych i towarzyskich w parafii muzułmańskiej w Studziance. W omawianym okresie tylko kilkanaście kobiet przystępujących do ślubu w Studziance pochodziło spoza parafii. Dla przykładu Rozalia Oleikiewicz z Kruszynian lat 27 wyszła za Macieja Okmińskiego 10 lutego 1816 roku. Z kolei Zofia z Woyniczów Muchlowna z województwa nowogródzkiego zawarła związek małżeński z Assanem Murzicem z Wólki Kościeniewickiej. Kawalerowie pochodzili także z miejscowości oddalonych od Studzianki. Wynikało to także ze stacjonowania w okolicy licznych oddziałów wojskowych w których służyli Tatarzy. Dla potwierdzenia tego faktu warto przytoczyć kilka przykładów. W 1845 roku Maciej Siulkiewicz czterdziestoośmioletni rotmistrz, kawaler orderów wojska cesarstwa rosyjskiego w pułku ułanów cesarskiej mości księcia Alberta stacjonującym w mieście powiatowym Hrubieszowie wziął za żonę Mariannę Józefowicz lat dwadzieścia siedem z Małaszewicz Wielkich[15]. Z kolei Samuel Januszewski kapitan 3 pułku ułanów lat 38 w mieście rządowym Łomazy a zamieszkały w powiecie kalwaryjskim ożenił się 6 stycznia 1825 roku z Marianną Chalecką lat 16 ze Studzianki. Inny Tatar Józef Talkowski mający lat 58 kawaler Orderu Św. Jerzego podpułkownik wojsk rosyjskich pochodzący z Siedzikowszczyzny w powiecie lidzkim w guberni grodzieńskiej zawarł 10 marca 1832 roku związek małżeński z Marianną Chalecką ze Studzianki liczącą lat 21[16]. W następstwie dokonujących się przemian społecznych zaznaczyła się w parafii studziańskiej tendencja do zawierania małżeństw kobiet z mężczyznami mieszkającymi poza parafią studziańską. Od lat 30-tych XIX wieku wzrastała liczba „obcych” żeniących się z miejscowymi pannami. Pamiętać należy, że liczba zawieranych małżeństw malała do tego stopnia, że  XX wieku (tj. w latach zachowanych metryk 1901-1911) w parafii w Studziance, zostało zawartych tylko pięć związków małżeńskich.

Macierzyństwo to jedna z znanych ról w jakich znajdowały się kobiety. To ta powszechnie znana i omawiana. Jak wspomniano nowe światło do badań nad społecznością tatarską w dżemiacie w Studziance rzucają księgi hipoteczne i notarialne. Kobiety które stawały w nich jako strony postępowań potrafiły pisać piękną polszczyzną. Widać to wielu dokumentach. I tak w dobrach ziemiańskich w Studziance 24 stycznia 1815 roku stawiły się dwie siostry Felicjannna z Adamowiczów po zmarłym Abrahamie Azulewiczu w pełni umysłu i świadomości oraz Helena Azulewiczowna. Zawarły one zgodę w Sądzie Pokoju Powiatu Bialskiego na kwotę 9 tyś zł polskich w sprawie oddania kwoty po siostrze Knegundzie z Azulewiczów Jakubowej Kryczyńskiej. Należność wypłacono jej po potrąceniu na pogrzeb tysiąca złotych[17].

Tatarskie kobiety wspólnie z swoimi mężami zarządzały folwarkami znajdującymi się w okolicy Studzianki. Dokonywały z swoimi wybrankami licznych transakcji w XIX wieku. Na przykład Samuel i Marianna z Baranowskich Bielakowa dziedzice dóbr Trojanowa wspólnie zawarli kontrakt dzierżawy dóbr ziemskich folwark Trojanowa z wsią Połoski w 1816 roku.  Przekazali oni swoje nieruchomości w sześcioletnią dzierżawę dla Stanisława Ruszczewskiego na kwotę 2000 czerwonych złotych tys. W akcie wskazano, że oboje byli piśmienni i świadomi. Dzierżawca zobowiązał się opłacić wszelkie podatki i serwituty[18]. Inni małżonkowie Machmet i Marianna z Koryckich Bielakowie 3 lipca 1817 dziedzice połowy dóbr Koszoł i części wsi Ortela Królewskiego a zamieszkali w Worońcu a Ignacy Wodziński i Franciszek Wodziński dzierżawcy połowy dóbr Koszoł dzierżawę połody dóbr Koszoł na 6 lat do 1823 na kwotę 30 tyś. złotych[19].  Z kolei w 1856 roku Eliasz i Rozalia z Chaleckich Buczaccy stawili się przed notariuszem Antonim Sierkowskim.  Małżeństwo będąc właścicielami części szlacheckiej wsi Studzianka sprzedali w dniu 15/27 marca 1856 r. grunt dla Marcela Szenejko za 150 rubli.

W najbardziej trudnej sytuacji znalazły się tatarskie kobiety po nagłej
i niespodziewanej śmierci swoich mężów. To na nich spoczywała  troska o dom, folwark, dobra i dzieci. Jeżeli była to jeszcze urodziwa kobieta to wychodziła powtórnie za mąż. Znalezienie tzw. współopiekuna poprawiało sytuację życiową tatarskich kobiet. W takich warunkach musiała radzić sobie Marianna z Chaleckich Bielakowa. Stawiła się przed Xawerym Referowskim notariuszem publicznym powiatu bialskiego 20 stycznia 1817 roku. W spisanym dokumencie określona została jako na umyśle zdrowa i do działań urzędowych prawomocna[20]. Występowała w akcie notarialnym po zmarłym mężu Albrechcie Chaleckim poruczniku wojsk polskich. Z lektury dokumentu wynika, że miała na utrzymaniu dwóch synów Jana i Samuela. Była opiekunką połowy dóbr Koszoł na mocy testamentu małżonka i dożywotnią Panią tych gruntów. Chcą zapewnić synom warunki do egzystencji  zadłużyła się u Stanisławowa Ługowskiego na kwotę tysiąc polskich złotych w monecie srebrnej. Bardzo ciekawie opisał ją notariusz Xawery Referowski. Otóż będąc troskliwą o los i pomyślność i do życia obywatelskiego drogę wskazać synowi Janowi z gruntów trzecią część podług połowy dóbr Koszoł w gruntach, łąkach, lasach, zabudowaniach dworskich i wszystkich z robociznami. Pozostawiła sobie jedynie prawem dożywocia zatrzymać służącego[21]. Marianna z Chaleckich Bielakowa okazała się bardzo zaradną kobietą. Nie załamała się po śmieci męża. Starała się zapewnić jak najlepsze warunki do życia dla swoich dzieci. Ponadto postanowiła przekazać kolejną trzecią część dóbr synowi jako matka i opiekunka. W notariatach znajduje się potwierdzenie odebrania przez Mariannę Chalecką od Jana Bukraby pisarza komory terespolskiej kwoty 2000zł polskich za sześcioletnią dzierżawę folwarku Koszoły[22]. Wynajem obejmował m.in. browar, wiatrak i karczma. Dokument został spisany w obecności świadków Stanisława Ługowskiego z Wisek i Aleksandra Jankiewicza z Ortela. Pierwszą ratę w kwocie 2100 złotych Marianna Chalecka odebrała 25 czerwca 1817 roku. 11 czerwca 1817 roku Marianna Chalecka zakończyła trzy letnią dzierżawę 2/3 części folwarku Koszoły z Mordko Nachymowiczem zawartą 16 lipca 1814 roku. Strony oświadczyły, że kończąc dzierżawę nie roszczą do siebie żadnych pretensji[23] . Marianna Chalecka oddała także pożyczone 2 tysiące złotych Stanisławowi Ługowskiemu w 1816 roku[24]. 30 czerwca 1817 roku oddała 142 dukatów holenderskich  dla Starozakonnego Notko Leybowicza obywatela i kupca miasta Łomazy, które pożyczyła 20 kwietnia 1812 roku przed notariuszem Wincentym Rozwodą i były one zabezpieczone obligacją urzędową[25]. Co ciekawe wdowa z czasem zaczęła występować w dokumentach notarialnych w asyście Mustafy Bielaka mieszkającego w Wólce Kościeniewickiej określonego jako współopiekuna synów Marianny Chaleckiej. Z dzierżawy połowy części dóbr Koszoł odebrała 30 czerwca 1817 roku kwotę 5900 złotych polskich za sześcioletnią dzierżawę. Przykład Marianny z Chaleckich Bielakowej jest jednym z wielu przypadków w których tatarskie kobiety starały się samotnie zapewnić utrzymanie swojej rodzinie.

Tatarskie kobiety umiejętnie potrafiły zarządzać swoimi majątkami. Helena z Ułanów Kryczyńska wdowa po Józefie Kryczyńskim nie mając środków do utrzymania postanowiła spieniężyć swój folwark dziedziczny w części swej dóbr ziemskich dziedziczka folwarku dóbr ziemskich w Ortelu Królewskim. 1 lipca 1817 roku w asyście Aleksandra Okmińskiego mułły meczetu studziańskiego sprzedała folwark. Nieruchomość wraz z wszelkimi zabudowaniami, ogrodem, warzywnikami, polami, łąkami, zasiewami i robociznami od włościan sprzedała za 7500 złotych polskich dla Mordko i Tauba Nuhymonowicza[26]. Wypłacili oni jej 6 tyś. zł a pozostałą kwotę 1500 złotych zobowiązali się uiścić w dniu 1 stycznia roku 1818 roku monetą srebrną grubą. Akt notarialny ustalał wszelkie szczegóły tej transakcji z precyzyjną dokładnością wszelkich czynności jakie spoczywały na dzierżawcy[27].

Jeszcze inną ciekawą rolę kobiet w społeczności zaprezentowała Felicjanna Bielakowa. W 1818 roku Mustafie i Mariannie z Chaleckich Bielakowej małżonkom rotmistrzostwa zamieszkałych w dobrach Wólce Kościeniewickiej córka Felicjanna Bielakowna  przedstawiła w akcie notarialnym wolę swego oświadczenia. Zawarła w nim prośbę do rodziców o zamiar zmiany stanu cywilnego. Felicjanna chciała stać się małżonką Macieja Buczackiego. Przyszły wybranek niewiasty piastował funkcję Sekretarza Sejmików Szlacheckich Powiatu Bialskiego. Był synem Jakuba Murzy i Felicjanny Buczackich. Ojciec przyszłego męża to jeden z najbardziej znanych osobistości tatarskich w okolicy. Piastował funkcje marszałka i posła na sejm walny. Rodzice Buczackiego  dziedziczyli Małaszewicz Małe i Lebiedziew. Zatem Felicjanna Bielak wiedziała w jakie koligacje rodzinne dane będzie jej wstąpić. Stąd też poprosiła urzędowo o radę i zezwolenie swych rodziców na zawarcie związku małżeńskiego z Maciejem Buczackim. Rodzice do tych próśb przychylili się[28]. Para młoda stanęła na ślubnym kobiercu 18 lutego 1818 roku. Zawarcia związku małżeńskiego dokonał imam Aleksander Okmiński. Pan młody miał 24 lata a jego oblubienica 21 lat. Świadkami tego doniosłego wydarzenia w tatarskiej społeczności było aż czterech świadków: Mustafa Tupalski ze wsi królewskiej Kolembrody, Jakub Józefowicz z Małaszewicz Wielkich, Eliasz Ułan z Lebiedziewa oraz Józef Azulewicz ze Studzianki[29].

W 1812 roku Marianna z Łosiów Miłkowskich wdowa będąca dziedziczką części Studzianki starał się uregulować samodzielnie swoje nieruchomości. Posiadała ona dwie włóki gruntu w Studziance odziedziczone po rodzicach Jakubie i Heleny Łosiów. W akcie notarialnym zawartym mamy bardzo ciekawy opis tych włości. Spadkiem objętych została część zaczynającą się od wschodu słońca do rzeki Zielawy a ciągnąca się ku wschodowi do generalnej granicy wsi Koszoł. Jako wschód słońca należy tutaj rozumieć tereny od miejscowości Koszoły w linii prostej do drogi głównej przecinającej Studziankę. Dalej ziemie Marianny z Łosiów Milkowskiej graniczyły od północy o miedzę gruntów Samuela Azulewicza[30]. Tatarska właścicielka posiadała łąki pastwiska ogrodzone i zarośla które sprzedała Wincentemu Kamińskiemu mieszkającemu w mieście Białej w służbie kucharza, Obie strony ustaliły sumę zapłaty sto w czerwonych złotych holenderskich. Jak zapisano w akcie kobieta posiadała dom drewniany mieszkalny a także komorę z poszyciem słomianym gotową do zamieszkania. Dalej wśród zabudowań tej tatarskiej właścicielki znajdowała się stodoła o jednym klepisku, której konstrukcje ściany zrobione były z słupów drewnianych chrustem plecione. Cały ten dobytek należało doglądać i przy nim pracować aby go utrzymać. Gospodarstwo stało się dla wdowy dobrym zabezpieczeniem sytuacji bytowej po zmarłym mężu.

Bardzo ciekawym źródłem archiwalnym obrazującym rolę kobiety w społeczności XIX wieku jest inwentarz Zuzanny z Czymbajewiczów Tupalskiej zmarłej 1 marca 1834 roku w Studziance w domu wielmożnej Marianny Okmińskiej pod numerem dwudziestym czwartym[31]. Do Studzianki przed śmiercią przyjechała w gościnę do swojej siostry. Zmarła to żona Samuela Tupalskiego sędziego pokoju powiatu bialskiego była córką Samuela i Marianny z Talkowskich.[32]. Akt ostatniej woli sporządził Piotr Baranowski Rejent Kancelaryi Powiatu Radzyńskiego w Województwie Podlaskim w Mieście Obwodowym Radzyniu. Zmarła pozostawiła po sobie ciekawy inwentarz. Został on odczytany we wsi i folwarku Chomejowa Wola zwanym w Dworku drewnianym pod numerem popisanym pierwszym sytuowanym w powiecie i Obwodzie Radzyńskim Województwie Podlaskim dnia dziesiątego miesiąca września Tysiąc osiemset Trzydziestego Czwartego Roku[33].Na wezwanie męża zmarłej Samuela Tupalskiego  sądowego posesora folwarku i wsi Chomejowa Wola sporządzono po niej inwentarz. Warto zaznaczyć, że zmarła swój testament stworzyła w dniu 25 czerwca 1824 roku we wsi Chomejowej Woli. Zapisano go  w aktach rejenta kancelaryi powiatu Radzyńskiego w myśl polecenia Jaśnie Wielmożnego Prezesa Trybunały Cywilnego pierwszej Justancji Województwa Podlaskiego. Tupalska. pozostawiła go do wiadomości męża[34]. Cały swój majątek ruchomy zapisała małżonkowi. Testament nie był opieczętowany. Przedsięwzięto spisanie urzędowego inwentarza po zmarłej. W inwentarzu zapisano, że przeżyła wiek przeszło lat 50. Żyła w związku z Samuelem Tupalskim lat 12 w religii islamskiej[35]. Pochowana została we wsi Studziance w powiecie bialskim. Nagrobek zachował się do dnia dzisiejszego. Należy podkreślić, że Samuel Tupalski rzetelnie i sumiennie poddał pod oszacowanie inwentarz po zmarłej żonie jednocześnie nic ukrywając.

Wezwał on rejenta aby ten powołał też dwóch w sztuce dwóch biegłych zwanych Detaxatorami. Byli nimi Antoni Kiełpiński pisać własnoręcznie nie umiejący i Jan Świderski, który pisać własnoręcznie potrafił.  Zająć się mieli tym inwentarzem pod przysięgą rzetelnej pracy którą złożyli. Warto wymienić choćby kilka rzeczy jakie miała Zuzanna Tupalska. Świadczą one o rodzaju ubioru jaki nosiły tatarskie kobiety. Tatarka wg inwentarza nosiła chustę bordową koloru cielistego w szlaki i kwiatki zrobioną. Zakładała czepek z tiulem po garnierowany z wstążkami niebieskimi. Na wyposażeniu Czymbajewiczowej znajdował się szalik gazowy niebieski i szalik biały w atlasie. Wśród tych pozostałych rzeczy na uwagę zasługuje pierścionek złoty w dziesięć brylancików mniejszych a jeden większy w sobie mający  o wartości 70zł[36]. Ponadto w spisie można odnaleźć spódniczki dwie wykonane metoda domową.  W garderobie były też sukienki białe jak zaznaczono już używane. Zmarła za życia nosiła pończochy domowego wyrobu mieszanych których było jedenaście par. Od tego dwie par trzewików dymkowych i halka zimowa wełniana zielona ozdobiona w kwiatki złote i czarne. Ruchomości w postaci odzieży zostały wycenione na kwotę 399,50 zł. Warto odnotować że reszta garderoby jasnej bielizny po zmarłej została przeznaczona dla ubogich i jej do inwentarza nie zaliczono.  Według zeznania Samuela Tupalskiego zmarła małżonka Jego po zaślubieniu z nim odebrała z rąk Samuela Bielaka podówczas właściciela wsi Trojanowa 10 tyś. zł i ją testamentem mężowi swemu zapisała. Koszty pogrzebu jakie poniósł Samuel Tupalski wyniosły 666,20 zł.

Marianna z Chaleckich Januszewska wdowa po Samuelu Januszewski[37] oficerze napoleońskim była właścicielką szóstej części z części wsi Studzianka. Nieruchomość tę odziedziczyła po matce swej. Jednak nie miała na to dowodu w formie pisemnej co tłumaczyła rejentowi. Z swojej części pół włóki gruntów w liczbie 6 zagonów odsprzedała Janowi Lisowskiemu ze Studzianki[38]. Ziemia ta znajdowała się między nieruchomościami Eliasza Buczackiego W 1856 roku zaś zawarła kontrakt kupna-sprzedaży ziemi z Ignacym Niczyporukiem z zawodu kowalem. Wyraźnie widać na jej przykładzie, że tatarska kobieta starała się za wszelką cenę zapewnić sobie lepszy byt po stracie męża.

Podsumowując należy podkreślić, że w najbardziej trudnej sytuacji znalazły się tatarskie kobiety po nagłej i niespodziewanej śmierci swoich mężów. To na nich spoczywała  troska o dom, folwark, dobra i dzieci. Jeżeli była to jeszcze urodziwa kobieta to wychodziła powtórnie za mąż. Znalezienie tzw. współopiekuna poprawiało sytuację życiową tatarskich kobiet. Doskonale sobie radziły te panie które nie ograniczały się do samego macierzyństwa i spraw domowych. Wspólnie z swoimi mężami decydowały o rodzinie i jej interesach. Kończąc powyższe rozważania należy podkreślić, że artykuł ma charakter pionierski i jest jedynie przyczynkiem do dalszych badań nad żeńskimi przedstawicielkami tatarskiej społeczności wspólnoty w Studziance. Autor zasygnalizował tylko te aspekty badań które należy podjąć aby szeroko opracować rolę kobiet w społeczności dżemiatu tatarskiego w Studziance w XIX wieku.

Łukasz Węda


[1] Akta te znajdując się w Archiwum Państwowym w Lublinie Oddział w Radzyniu Podlaskim (dalej APL O/R) w liczbie kilkuset tomów czekając na ich opracowanie.

[2]  Szerzej o tatarskich małżeństwach zob. Ł. Węda, Małżeństwa tatarskie w parafii muzułmańskiej w Studziance w świetle zachowanych akt metrykalnych z lat 1798–1911 [w:] „Nurt SVD” nr 51/2 (142) z 2017r. s. 241-256.

[3] Ł. Węda, Małżeństwa….  s. 250.

[4] Archiwum Państwowe w Lublinie (dalej APL), Akta stanu…, sygn. 1800/0/2.5/50 s. 20.

[5] APL, Akta stanu.., mikrofilm 386237, s. 5-6.          

[6] APL, Parafia mahometańska w Studziance sygn.. 35/109/5 s.4.

[7] Ł. Węda, Małżeństwa…. ,s. 253.

[8] APL, Akta stanu.., sygn. /1800/0/1/11, s. 12-14.

[9] Wyliczenia własne autora na podstawie zawartych małżeństw w zachowanych ksiąg metrykalnych w Studziance w XIX wieku.

[10] Ł. Węda, Małżeństwa….  s. 250.

[11] Księga z 1857 roku APL, Akta stanu.., sygn. 1800/0/2.5/77 s. 14.

[12] APL, Akta parafii…, sygn. 1800/0/2.5/40 s. 7.

[13] APL, Akta stanu.., sygn. 109/5/1 s. 12.

[14] Tamże, sygn. 1800/0/2.5/22, s.11-13.

[15] APL, Akta stanu.., 1800/0/2.5/63, s. 11.

[16] Tamże…, 1800/0/2.5/32, s. 9-12.

[17]  Akty notarialne Ksawerego Referowskiego notariusza w Białej Podlaskiej za rok 181,5 sygn. APL O/R 424 s. 675.

[18] Tenże…, akt nr 53 z 6 października 1816 roku s, 891-901

[19]  Tenże… s. 912-922

[20] Akty notarialne Ksawerego Referowskiego…..s. 101.

[21] Tenże, op.cit. s.103.

[22] Akty notarialne Ksawerego Referowskiego…. s. 619.

[23] Tenże, s. 628.

[24] Tenze, s. 634.

[25] Tenże, s. 866.

[26]  Akty notarialne Ksawerego Referowskiego…. rok 1818  s. 886.

[27] Tamże, s. 890-896.

[28] Akty notarialne Ksawerego Referowskiego akt nr 36/1818 s. 161-163.  

[29] Księga Urodzeń, Małżeństw i Zgonów z 1818 roku APL, mikrofilm 386222 s. 6-7.

[30] Akty notarialne Wincentego Rozwody pisarza aktowego w Białej Podlaskiej za lata 1811-181 APL O/R sygn. 538 s.. 293-294.

[31] Księga Urodzeń, Małżeństw i Zgonów z 1834 roku APL, mikrofilm 386238 s.35.

[32] Akt zgonu sporządzony w 1834  roku przez imama Macieja Okmińskiego mówi o tym, że zmarła w wieku 63 lat APL sygn. 35/1800/0/2.5/48, s. 35  W aktach notarialnych zapisano zaś zapisano, że przeżyła ponad 50 lat.
Z kolei w momencie ślubu w 1820 roku zapisano, że miała 43 lata. Inwentarz po Zuzannie z Czymbajewiczów Tupalskiej z 1834 roku znajduje się w zbiorach APL O/Radzyń Podlaski w jednostce  Akta notariusza Jana Piotra Baranowskiego w Radzyniu Podlaskim, sygn. 6 Repertorium 298/1834  s. 1289-1300

[33] Akta notariusza Jana Piotra Baranowskiego ….. s. 1289.

[34]  Tamże, s. 1291.

[35] Ślubu w Chomejowej Woli z młodszym od niej o 13 lat Samuelem Tupalskim udzielił jej 28 grudnia 1820 roku imam Aleksander Okmiński.  

[36] Akta notariusza Jana Piotra Baranowskiego…..s. 1293.

[37] Łukasz Węda, Samuel Murza Januszewski – tatarski żołnierz gwardii Napoleona. Wspomnienie w 170. rocznicę śmierci [w:[ „Echo Studzianki nr 1 (47) 30 marca  2021, s. 20-25.

[38]  Akta notariusza Antoniego Sierkowskiego w Białej Podlaskiej sygn.APL O/R  427 s.160.