Nazwiska ze Studzianki – Pajnowscy (9)
W kolejnym cyklu opowieści o nazwiskach ze Studzianki, przedstawiamy rodzinę Pajnowskich. Przybyli oni do naszej miejscowości w drugiej połowie XIX wieku z Rossosza i są związani ze Studzianką od ponad 130 lat.
Naszą opowieść rozpocznijmy od Józefa Pajnowskiego, który urodził się 30 grudnia 1930 roku jako syn Piotra Pajnowskiego i Władysławy z domu Lesiuk. Józef zmarł 11 maja 2020 roku. Jego wnuk, Kamil Pajnowski, jest obrońcą pierwszoligowej Stali Mielec. Tomasz, ojciec Kamila, pochodził ze Studzianki.
Piotr Pajnowski, ojciec Józefa, przyszedł na świat w 1902 roku w Studziance jako syn Hipolita i Aleksandry z domu Bzowskiej. Dzięki Hipolitowi i jego bratu, Karolowi, Pajnowscy osiedlili się w Studziance. Hipolit urodził się 12 sierpnia 1868 roku w Rossoszu jako piąty syn Józefa i Tekli z domu Koprianiuk, z którą wziął ślub w 1851 roku. Hipolit i Aleksandra mieli również córki: Wiktorię (ur. 1901) i Mariannę (ur. 1906). W 1909 roku przyszedł na świat ich syn Józef, a w 1916 roku urodził się kolejny syn, Stanisław, który zmarł po siedmiu miesiącach.
2 kwietnia 1917 roku zmarła Aleksandra Pajnowska, pozostawiając męża Hipolita w wieku 46 lat. Z zachowanych dokumentów wynika, że po śmierci żony Hipolit ożenił się z Anną Wińską. Hipolit nie nacieszył się długo drugim małżeństwem, ponieważ zmarł 30 czerwca 1917 roku. Anna przeżyła go jeszcze o 14 lat, umierając 18 listopada 1931 roku.
Przyglądając się historii rodu Pajnowskich, docieramy do Antoniego, ojca Hipolita, który używał drugiego imienia – Józef. Urodził się w 1832 roku jako syn Jana Pajnowskiego i Anieli z domu Pietkiewicz, określanych w dokumentach jako mieszczanie rossoscy.
Antoni Józef Pajnowski wziął ślub z Teklą z domu Koprianiuk, w obrządku greckokatolickim, w 1851 roku. Bóg obdarzył ich licznym potomstwem; doczekali się ośmiu synów: Antoniego, Marcelego, Mateusza, Andrzeja, Pawła, Hipolita, Wiktora i Karola.
Skupmy się teraz na Karolu Pajnowskim, prapradziadku autora tego tekstu. Karol przyszedł na świat 6 stycznia 1873 roku w Rossoszu. Swój stan cywilny zmienił w 1895 roku, kiedy to ożenił się z dwudziestoletnią Anną z domu Niczyporuk, urodzoną w Ortelu Królewskim, a zamieszkałą w Studziance. Była córką Ignacego i Magdaleny z domu Bojarskich. Zaślubiny odbyły się w kościele pw. Świętej Anny w Białej Podlaskiej. Tego samego roku urodziła się im pierwsza córka, Marianna. Trzy lata później na świat przyszła druga córka, Józefa, która w 1919 roku wyszła za mąż za Aleksandra Kameckiego, syna Piotra i Anny z domu Rowińskich. Józefa i Aleksander mieli dwie córki: Anielę (Weremko) i Adelę (Żukowską). Doczekali się też dwóch synów, Jana (1927) i Eugeniusza (1930), którzy zmarli w roku swoich narodzin.
Karol i Anna Pajnowscy cieszyli się z narodzin syna Stanisława w 1901 roku. Kolejnym dzieckiem była Władysława, urodzona w 1904 roku, a dwa lata później przyszedł na świat drugi syn, Michał. 24 listopada 1907 roku urodziła się kolejna córka, Weronika, która przeżyła tylko dziewięć lat. W 1912 roku na świat przyszła córka Magdalena, która później wyszła za mąż za Wacława Kalinowskiego (ur. 1906), syna Stefana i Elżbiety z domu Trocewiczów. Władysława Pajnowska poślubiła 14 lutego 1926 roku Bazylego Radziszewskiego.
Z aktu małżeństwa Jana Pajnowskiego wynika, że urodził 22 czerwca 1802 roku w Rossoszu. Zajmował się garncarstwem. Jego rodzice Antoni i Rozalii z d. Ochman przyszli na świat zapewne w I połowie XVIII wieku, gdyż w dokumentach zapisano że ojciec jego nie żył już w momencie jego narodzin. Wiemy że miał młodszego brata Adama urodzonego w Okrzei. Należy domniemywać, że Pajnowscy z okolic Łukowa przybyli do Rossosza. Jan Pajnowski z małżeństwa z Anielą Pietkiewicz urodzoną 26 lipca 1804 roku w Kopytniku miał synów: Ludwika, Antoniego Józefa, Bonifacego, Piotra, Gabriela, Tomasza oraz córkę Karolinę.
Dalsze poszukiwania dokumentów odpowiedzą na pytania, skąd wywodziła się rodzina Pajnowskich. Ponadto interesujące będzie odkrycie, jakie ziemie były w ich posiadaniu zarówno w Rossoszu, jak i w Studziance, oraz od kogo nabyli nieruchomości.
Łukasz Węda