https://radio.lublin.pl/2024/10/tam-gdzie-kamienie-opowiadaja-tatarskie-historie/
https://radio.lublin.pl/2023/07/dawna-osada-tatarska-odsloni-kolejne-tajemnice/
Zapomniany mizar – cmentarz tatarski w Studziance
Tatarzy w rejon Białej Podlaskiej przybyli w czasach panowania Jana III Sobieskiego, który w celu pozyskania Tatarów do wojska polskiego w porozumieniu z Sejmem przywrócił im dawne prawa. W zamian za zaległy żołd 12 marca 1679 r. w Grodnie król nadał Tatarom z oddziałów rotmistrza Samuela Murzy Koryckiego wsie Lebiedziew, oraz Małaszewicze w ekonomii brzeskiej, oraz kilka wsi w ekonomii kobryńskiej. Przyznał rotmistrzowi Danielowi Szabłowskiemu włości w Małaszewiczach, zaś rotmistrzowi Samuelowi Romanowskiemu wraz z żoną Reginą z Kieńskich ziemie w Studziance – wsi położonej w kluczu łomaskim, ekonomii brzeskiej. Osadnictwo tatarskie kontynuowali królowie sascy. W zamian za włości Tatarzy zwolnieni byli od czynszów, a płacili jedynie podatki uchwalone przez sejm dla szlachty. Tatarzy byli niestety słabymi gospodarzami. Bardziej pociągały ich działania wojenne, w których zdecydowanie lepiej się czuli. Tatarzy bialscy brali udział we wszystkich zrywach w obronie wolności Polski. Tatarzy mieszkali w miejscowościach położonych w pobliżu Studzianki: Lebiedzew – Zastawek, Koszoły, Ortel, Dąbrowica, Połoski, Małaszewicze, Piszczac, Bokinka, Wólka Kościeniewicka. Stworzyli oni liczną społeczność skupioną wokół Parafii Muzułmańskiej w Studziance w pobliżu Białej Podlaskiej. Cmentarz tatarski w Studziance jest jednym z niewielu poza Lebiedziewem – Zastawkiem, Bohonikami, Kruszynianami i Warszawą z zachowanych do dzisiaj mizarów w Polsce. Aby dotrzeć do mizaru w Studziance, trzeba zjechać z trasy Biała Podlaska-Lublin w Łomazach na drogę w kierunku Piszczaca. Należy przejechać przez wieś Studziankę aż do „krzyżówki” i kapliczki. Następnie skręcić w lewo w polną drogę obok znaku informacyjnego i prosto w kierunku sosnowego lasku.
Mizary (z tat. zireć- cmentarz, odwiedziny, pielgrzymka, mizar lub miziar, z tur. mezar, ar. mazar- miejsce odwiedzin, mogiła) zakładano na ziemiach polskich w większych skupiskach poza osadami na wzniesieniach lub obrzeżach lasów. Najczęściej każda parafia muzułmańska posiadała swój mizar. Mizary stanowiły bardzo ważny składnik kultury materialnej i duchownej Tatarów charakteryzujących się głęboko rozwiniętym kultem przodków i zmarłych. Cmentarz w Studziance założono w I poł. XVIII w. na wzniesieniu po lewej stronie tzw. wielko-brzeskiej drogi przy dzisiejszej drodze Łomazy – Piszczac w powiecie bialskim. Zgodnie z tradycją islamską nekropolia usytuowana została na uboczu, w tym przypadku na pagórku porośniętym wysokimi starymi drzewami na planie wieloboku. Zgodnie z tradycją islamską usytuowany na uboczu w tym wypadku na pagórku porośniętym wysokimi starymi drzewami na planie wieloboku. Malowniczość jego położenia urzeka latem, kiedy ciszę zagłuszają bujne krzewy, ale i zimą, gdy spod śnieżnej pokrywy wybijają się na światło półkoliste kamienie. Mogiły uprzednio nie były ogrodzone i miały symbolizować równość wszystkich, ponieważ wierzono, że ludzie nie powinni się odgradzać od siebie. Cmentarz w Studziance otoczony był rowem wykopanym w celu osuszania terenu. Obawiano się zapewne, aby pobliska wylewająca rzeka nie podtopiła miejsca spoczynku zmarłych. Mogiły uprzednio nie były ogrodzone i miały symbolizować równość wszystkich, ponieważ wierzono, że ludzie nie powinni się odgradzać od siebie. Wejścia na mzar były z trzech stron. Obecnie jest jedno frontowe z otwieraną bramą. Na mizarze znajduje się ponad 300 mogił, z których najstarsza pochodzi z 1772. Ostatni pochówek miał miejsce w czasie II wojny światowej. Układ grobów orientowanych na osi wschód-zachód rozmieszczony został w równoległe rzędy (saffy) naśladujące ustawienie wiernych podczas modlitwy w meczecie. Społeczność tatarska umieszczała zwykle polne kamienie z piaskowca, a rzadziej ze szlachetnego kamienia. Zmarłego składano do grobu i pod jego głowę wkładano zwoje (daławany) z modlitwami, ponieważ wierzono, że zmarły będzie zdawał relacje z życia przed aniołami świętymi Munkirem i Nekirem przybywającymi po pogrzebie. Mogiłę usypywano z ziemi w niewielki kopczyk, boki natomiast obkładano kamieniami, aby ptactwo czy zwierzęta nie rozgrzebywały mogił. Od strony głowy stawiano większy kamień, a u nóg mniejszy. Głowę zmarłego umieszczano w kierunku Mekki. W górnej części nagrobka znajdował się półksiężyc – oznaka przynależności wyznaniowej grobu wraz z gwiazdą, oraz wersety z Koranu. Z czasem pojawiały się nowe wzorce na nagrobkach, które z Rosji przynieśli urzędnicy, żołnierze oraz kupcy rosyjscy. Zachowała się tylko jedna taka płyta w prawym rogu mizaru. Spoczywa tam Maria z Murzów Baranowskich – Ebiełłowa.
W przypadku kilku nagrobków na mizarze w Studziance występuje rozeta (symbol gwiazdy lub słońca) motyw właściwy dla epigrafiki nawołżańskiej. Wśród inskrypcji pojawiają się kapitałki, kursywa i cyrylica. Na nagrobkach można napotkać motywy architektoniczne minaretów i style wzorowane na dywanach tzw. muhirach. Kilka kamieni nagrobnych zawiera wyrażenie marhum (tłum. obdarzony miłosierdziem). Na nagrobkach w języki arabski pojawia się w formuła Szahada (wyznania wiary) nie ma Boga prócz Allaha, a Muhamed jest Jego Wysłannikiem. Napisy ryto na wygładzonej powierzchni kamienia. Większość napisów na nagrobkach występuje w języku polskim. Wykonane są również w języku rosyjskim, co było wynikiem rusyfikacji popowstaniowej w II poł. XIX wieku. Daty wypisane na nagrobkach często podawano wg kalendarza muzułmańskiego. Warto wskazać, iż wśród znamienitych rodów tatarskich zamieszkujących parafię Studziankę na studziańskiej nekropoli spoczywają: Azulewicze, Bajrulewicze, Baranowscy, Buczaccy, Czymbajewicze, Iljaszewicze, Bielakowie, Józefowie, Koryccy, Kryczyńscy, Lisowscy, Montuszowie, Okmińscy, Romanowscy, Rudniccy, Szabłonowscy, Ułanowie.
Wśród relacji uczestników jednej z wycieczek uczniów ze szkoły podstawowej w Łomazach do Studzianki w 1948 roku odnajdujemy piękny opis cmentarza tatarskiego w Studziance. Był to mocno zadrzewiony, zniszczony cmentarz. Spoglądając na mizar miało się wrażenie, że duchy zmarłych krążą nad gromadką tych ludzi i że w powietrzu unosi się tajemniczy szept, w szumie drzew wyrosłych z ich mogił opowiadając ciąg dalszy nieznanej już nikomu historii swych przeżyć i walk. Te groby strzegą silnie wielkich tajemnic nie wyjawiając ich. Tu spoczywa książę, widnieje herb rodowy, tam inni dziedzice, duchowni, pułkownicy wiele znakomitych osób. Między nimi spoczywa jeden z wielkich bohaterów płk Maciej Tupalski, który przyczynił się do rozbrojenia szwadronu dragonów smoleńskich w Łomazach w 1863r. Warto zauważyć, że wspomniany płk Maciej Tupalski w wyniku represji popowstaniowych został wywieziony przez Rosjan na daleką Syberię. Stamtąd wraz z Maciejem Okmińskim te zadziorne tatarskie dusze wróciły na piechotę do Studzianki gdzie po kilku tygodniach zmarli z wycieńczenia.
Na cmentarzu tatarskim w Studziance pochowani są tatarscy żołnierze i ich rodziny. Nie brakuje także dziedziców, imamów (duchownych) sędziów pokoju, strażników celnych i tabacznych, radców, pisarzy, zarządców ziemskich. Oto kilka ciekawych grobów.
Fot. 1 Razyja Ułanka najstarszy nagrobek na mizarze w Studziance zm. 7 lipca 1772r.
Fot. 2. Generał Józef Bielak – najwybitniejszy i najbardziej znany oficer tatarski dawnej Rzeczypospolitej. Uczestniczył w wojnie siedmioletniej (1756-1763) w szeregach nadwornego pułku królewskich generał – majora Czymbaj Murzy Rudnickiego. W 1764 r. został dowódcą Pułku 4 Przedniej Straży Wielkiego Księstwa Litewskiego. Uczestniczył w konfederacji barskiej w 1768-1772 r. oraz wojnie z Rosją w obronie Konstytucji 3 Maja w 1792 r., Został dowódcą korpusu w powstaniu kościuszkowskiego w 1794 r. na Litwie. Od 1772 r. służył w stopniu generał-majora. Józef Bielak jako właściciel Koszoł, Kościeniewicz, Połosek, Ortela Królewskiego, Studzianki i Wólki Kościeniewickiej w powiecie bialskim (w pobliżu Studzianki) zgromadził olbrzymi aerał ziemi w swych rękach. Ożenił się z Urszulą z Łosiów, powtórnie z Rainą (Reginą) z Achmatowiczów i w końcu z Kunegundą – Gulsymą z Józefowiczów. Generał Józef Bielak pozostawił po sobie bardzo liczne potomstwo. Zm. przed 24 czerwca 1794 r. w obozie wojskowym pod Iwiem.
Fot. 3 Kapitan Bekir Bielak – syn generała Józefa Bielaka i Kunegundy (Gulsymy) z Józefowiczów oficer 3 pułku ułanów dziedzic dóbr Połosek. Żoną zmarłego była Elżbieta z Baranowskich. Zm. 10 października 1860r.
Fot. 4 Kapitan Samuel Murza Januszewski maior przybocznej gwardyi Napoleona cesarza francuskiego. W 1823 awansował na kapitana w 3. Pułku Ułanów służąc w pierwszym szwadronie pod komendą Józefa Czyżewicza. Jego oddział zajmował miasteczko Łomazy. Za zasługi w powstaniu listopadowym 8 czerwca 1831 r. otrzymał Order Virtuti Militari. Ożenił się z Marianną z Chaleckich 6 stycznia 1825 roku córką Albrechta Chaleckiego i Zofii z Bielaków mającą szesnaście lat, która urodziła mu sześcioro dzieci. Zm. 13 stycznia 1851 roku.
Fot. 5 Aleksander Okmiński urzędnik stanu cywilnego gminy Studzianka – imam meczetu w Studziance w latach 1805-1826, następca na tym stanowisku Eliasza Olejkiewicza a ojca kolejnych imamów Studzianki: Macieja Okmińskiego (1783 -1836) i Eliasza Okmińskiego (1797 – 1870). Rodzicami zmarłego byli Mustafa i Elżbieta z Jezierskich. W akcie zgonu zmarły określany jest jako „były ksiądz wyznania mahometańskiego”.
Fot. 6 Jan Okmiński major wojsk cesarstwa rosyjskiego, kawaler orderu Św. Włodzimierza i Stanisława obywatel dziedzic Małaszwicz Wielkich zm. 13 października 1873r.
Tekst Andrzej Drozd i Łukasz Węda